HomeBiznesAukcje na WOŚP – czego pragniemy?

Aukcje na WOŚP – czego pragniemy?

Aukcje na WOŚP

Aukcje na WOŚP – czego pragniemy?

Nic tak nie jednoczy społeczeństwa, jak akcje pomocowe. Jak co roku, WOŚP ogłosił szereg aukcji, w których licytować można bardzo ciekawe zdobycze. Aukcje na WOŚP – czego pragniemy?

 

Aukcje na WOŚP – polski i światowy fenomen

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy niezmiennie zbiera do puszek miliony złotych. Jednak ogromną część funduszy udaje się zgromadzić w nieco inny sposób. Jak się okazuje, aukcje internetowe to świetna forma finansowania, poprzez którą można wygenerować niespodziewanie wysokie wyniki. Za co Polacy są w stanie tak wiele zapłacić? Za rzeczy pozornie niemające zbyt wielkiej wartości (a przynajmniej nie aż tak wysokiej, jak wylicytowana). Dla kupujących, oprócz chęci pomagania fundacji, liczy się jednak także aspekt sentymentalny, ekskluzywność i niepowtarzalność zakupów, jakaś forma przywiązania lub po prostu kreatywny charakter samego przedmiotu aukcji.

Przeglądając dostępne produkty i usługi, nie trudno dojść do wniosku, że mają one bardzo niecodzienny charakter. Można także zbadać, na jakich dobrach luksusowych najbardziej nam obecnie zależy. I nie chodzi tu tylko i wyłącznie o rzeczy bardzo drogie, a raczej takie, które po prostu nie są nam na co dzień niezbędne. Czego zatem pragniemy i na co jesteśmy w stanie wydać wolne fundusze?

 

Niezwykłe doświadczenia

Coraz częściej płacimy nie za to, co możemy mieć, a za to, co możemy przeżyć. Inwestujemy w rozrywkę i wspomnienia, które nie mają materialnego wymiaru. Największą wartość posiadają oczywiście atrakcje na co dzień niedostępne. To na przykład wizyta za kulisami ulubionego serialu, lot balonem, zwiedzanie budynków zwykle zamkniętych dla odwiedzających, usługi zarezerwowane dla gwiazd. Na podstawie popularności podobnych aukcji, można pokusić się o stwierdzenie, iż konsumpcjonizm powoli odchodzi do lamusa. Jeśli jesteśmy w stanie zaspokoić swoje podstawowe potrzeby, nie interesuje już nas tak bardzo to, co posiadamy. Nabywanie materialnych dóbr nie stanowi już wewnętrznego przymusu. Większy sens dostrzegamy w pełnym, ciekawym i pełnym niepowtarzalnych wydarzeń życiu.

 

Niepowtarzalne przedmioty

Jeśli już chcemy coś posiadać, to o wartości konkretnych przedmiotów świadczy ich oryginalność i mała ilość. Im bardziej ograniczony dostęp do danego przedmiotu, tym bardziej wywindowana może być cena. Kolekcjonerskie zestawy gier, monet, statuetek, produkty przygotowane specjalnie dla WOŚP – to tylko początek listy. Ogromną popularność zdobywają przedmioty, które znajdowały się w ciekawych miejscach – np. elementy wystroju teledysku, figurka, która poleciała w kosmos, piłka użyta w ważnym meczu. Ich wartości nie stanowi sam koszt wyprodukowania, a raczej stojąca za nimi historia. I to właśnie za nią licytujący gotowi są zapłacić sporo pieniędzy.

 

Kontakt z idolami

Ta grupa aukcji łączy w sobie zarówno dobra materialne jak i te ze sfery doświadczeń. Wszystkie wystawiane przedmioty i usługi zyskują na wartości, jeśli uczestniczy w nich lub miał z nimi kontakt ktoś ważny. Ważny dla licytujących, oczywiście. Dla każdego z nas kto inny jest idolem: sportowiec, muzyk, aktor, polityk, przedsiębiorca. Wystarczy, że zwykły przedmiot posiada autograf którejś z tych osób – od razu podnosi jego wartość. To samo dotyczy sztuki. Obraz, który w innym przypadku nie zwróciłby niczyjej uwagi, wychodząc spod pędzla gwiazdy, staje się sensacją. Jeszcze większą popularność oraz cenę zdobywają spotkania ze znanymi osobami, które oferują swoje towarzystwo np. podczas wspólnej kolacji, treningu lub spaceru. Dzięki popytowi na tego typu „usługi”, możemy dostrzec, iż kult gwiazd ma się wciąż dobrze. Niezmiennie pozostajemy ciekawi, jak nasz idol zachowuje się na co dzień, jak się z nim rozmawia, czy nadajemy na tych samych falach. Poprzez licytowane spotkania jesteśmy w stanie przez chwilę żyć jego życiem i spojrzeć na różne sprawy z jego perspektywy.

 

Aukcje na WOŚP – co cenimy?

Należy również pamiętać o czynniku, który decyduje o popularności i wysokich cenach osiąganych na aukcjach. To serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Szczytny cel i wysokie poparcie społeczne WOŚP-u skłaniają ludzi, by chętniej sięgali do kieszeni. Wartość dodana licytacji, jaką jest pomoc chorym i potrzebującym, sprawia, że nabywcy są w stanie płacić absurdalne wręcz sumy. Jednakże bez względu na wpływ samej reputacji WOŚP-u na hojność kupujących, na podstawie aukcji można obserwować wartości obecnie dla nas najcenniejsze. Wygląda na to, że coraz częściej chcemy „być” zamiast „mieć”. Bardziej cenimy przeżycia, uczucia i pomoc okazaną drugiemu człowiekowi, niż gromadzenie dóbr. Nawet jeśli nabywamy coś materialnego, to raczej z pobudek czysto sentymentalnych niż kierowani konsumpcjonizmem. Trzeba przyznać, że to całkiem pokrzepiający wniosek.

 

Polecamy także:

Czym jest ambush marketing?

Efekt bandwagon

Pokolenie Z a marketing

Komentarze

Zostaw komentarz

pl_PLPolish