FOMO co to jest?
Wobec wszechobecnego oddziaływania mediów społecznościowych na nasze życie, wiele osób może zacząć odczuwać dolegliwości psychiczne. Ciągłe wystawienie na opinię innych osób, przebodźcowanie oraz brak odpowiedniej odskoczni zaczyna wpływać na wszystkie grupy wiekowe posiadające połączenie z internetem. FOMO co to jest i dlaczego zaczyna spędzać sen z powiek współczesnym psychologom?
FOMO co to jest?
Tajemnicze FOMO to akronim funkcjonujący od ponad dwóch dekad (pierwszy raz został użyty w latach 90.). Jego angielskie rozwinięcie brzmi: „Fear Of Missing Out”. FOMO po polsku oznacza strach przed przegapieniem czegoś ważnego, niewykorzystaniem jakieś okazji, sposobności, przed byciem pominiętym ze względu na brak ciągłej aktywności. Coraz częściej pojawia się w języku psychologów i stanowi coraz większy problem, szczególnie w nowej rzeczywistości pandemicznej. Jakie są konsekwencje FOMO? Czym grozi i jak wpływa na ludzkie zdrowie psychiczne?
Jako pierwszy terminu FOMO użył Dan Herman, który określił je w następujący sposób: „Obawa przed niewykorzystaniem wszystkich dostępnych możliwości i jednoczesną utratą spodziewanej radości związanej z wyczerpaniem wszystkich tych możliwości.” Ten pierwszy termin nie odnosi się zatem stricte do internetu, jednak to bycie online nasila występowanie tego zjawiska psychologicznego. Internauci, szczególnie młodzi, szybko przyzwyczajają się do możliwości, jakie niosą najnowsze technologie. Przeglądanie mediów społecznościowych i ciągła komunikacja z rówieśnikami stanowi dla nich coś całkowicie naturalnego. A jednak, nie jest to zupełnie normalna sytuacja z punktu widzenia ludzkiej psychiki.
FOMO co to jest? FOMO przyczyny
Uzależnienie od technologii
Każde wejście online pogłębia nasze przyzwyczajenia. W pewnym momencie brak połączenia z internetem staje się źródłem lęku, niepokoju. To może być objawem nomofobii, czyli obawy przed utratą telefonu, uczucia dyskomfortu w czasie oddalenia od urządzeń mobilnych. O nomofobii pisaliśmy w osobnym artykule, jednak wiąże się ona w znacznym stopniu z FOMO. Jedno może być przyczyną drugiego lub wpływać na zaostrzenie objawów. Tak więc pierwszą z przyczyn FOMO jest nadmierne przyzwyczajenie i przywiązanie do łączności z siecią oraz do posiadanych urządzeń typu laptop, smartfon. Wyniki badań UW potwierdzają tą tendencję. Aż 45% użytkowników smartfonów cierpi na stres związany z FOMO. Wśród tej grupy aż 32% dotknęło wysokie natężenie lęku związanego z „pozostaniem w tyle”. Kolejnym urządzeniem, z użyciem którego związane jest największe narażenie na Fear of Missing Out jest laptop/netbook. Tutaj cierpi około 22% użytkowników w ogóle, a wysokie FOMO odczuwa 19,5% użytkowników.
Współczesny styl życia
Za kolejną przyczynę FOMO można uznać przemiany społeczne i obecne szybkie tempo życia. Dążenie do sukcesu i coraz większych korzyści finansowych wymaga stałej dostępności dla przełożonych, klientów, obserwujących itp. Konieczne jest także dobre orientowanie się w aktualnej sytuacji finansowej, gospodarczej, modowej i politycznej świata. Ciągłe śledzenie trendów, najnowszych wydarzeń może stać się obsesją. Szczególnie dzisiaj ten problem wzrasta, gdyż codziennie otrzymujemy dziesiątki relacji z różnych wydarzeń na świecie. Lubiany nastolatek, dobrze prosperujący biznesmen i każda inna osoba, która potrzebuje stałego uaktualniania swojej wiedzy o obecnych trendach, znajduje się w grupie ryzyka FOMO. To ciągłe zmiany i bezustannie napływające nowości z „zabieganego” świata wywierają presję na społeczeństwie. Ludzie podświadomie czują, że nawet jeden dzień przerwy od mediów może wytrącić ich z obiegu, pozostawić w tyle.
Wiek
Następnym, prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem wywołującym lub nasilającym FOMO jest wiek. Jak wynika z raportu Fear of missing out a korzystanie z urządzeń umożliwiających dostęp do mediów społecznościowych na podstawie badań polskich internautów opublikowanego przez naukowców Uniwersytetu Warszawskiego oraz Panelu Badawczego Ariadna, najbardziej narażone na FOMO są nastolatki. Skutki wysokiego Fear of missing out odczuwa 21% internautów z grupy wiekowej 15–24 lata, na średnie FOMO cierpi — 69%, na niskie — 10%. W kolejnych grupach wiekowych nasilenie lęku spada, choć średni poziom w większości utrzymuje się na poziomie około 60%. Wysokie FOMO u osób po 55 roku życia występuje w zaledwie 5% ankietowanych.
FOMO co to jest? FOMO objawy
Objawy FOMO podzielić można na psychiczne i somatyczne. Te pierwsze przede wszystkim objawiają się:
- lękiem,
- drażliwością,
- niepokojem,
- natrętnymi myślami zmuszającymi do wchodzenia online.
Cierpiący na tego typu syndrom odczuwają też smutek, bliżej nieokreślony dyskomfort, rozstrojenie emocjonalne czy nawet ataki paniki. Objawy somatyczne, czyli manifestujące się w sposób fizyczny, to przede wszystkim:
- Drżenie rąk,
- Nudności,
- Biegunka,
- Przyspieszony oddech,
- Przyspieszone bicie serca,
- Duszności,
- Zawroty głowy,
- Bóle brzucha,
- Bóle mięśniowo-szkieletowe.
Diagnozowanie FOMO może być bardzo trudne, jeśli bierze się pod uwagę tylko i wyłącznie objawy. Mogą one być bardzo podobne do wielu zaburzeń lękowych, a symptomy fizyczne występują przy okazji wielu innych schorzeń. Kluczowy okazuje się zatem wywiad i poznanie nawyków pacjenta odczuwającego dolegliwości. Tylko na podstawie dokładnej analizy stylu życia oraz nawyków chorego lekarz jest w stanie wpaść na trop FOMO. Również ze względu na nieswoistość objawów, statystyki mogą być zaburzone: wiele osób wciąż pozostaje bez odpowiedniej diagnozy.
Część dotkniętych syndromem zdążyło już wpaść w tak silne uzależnienie od urządzeń mobilnych, że nie przyzna się do źródła dolegliwości, bądź w ogóle nie zgłosi się z nimi do lekarza. Wszystko to w obawie przed zakazem używania lub odebraniem smartfona, komputera. I po raz kolejny pojawia się temat nomofobii, jako aspektu niemal nierozerwalnego z FOMO. Nadmierna dbałość o naładowanie, dostępność, stałą bliskość urządzenia mobilnego to logiczna reakcja na Fear of Missing Out oraz nieprzyjemne odczucia z nim związane. Chorzy za wszelką cenę starają się unikać odcięcia od internetu, a więc sporą część ich życia zaczyna zajmować skrupulatne planowanie. Dlatego też FOMO może czasem dawać objawy podobne do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.
FOMO a praca
Niestety, nie tylko media społecznościowe i chęć stałego kontaktu z rówieśnikami stanowią przyczynę opisywanego syndromu. Jego podstawy mogą leżeć również w wykonywanych obowiązkach i w znacznej mierze przyczyniać się do spadku balansu pomiędzy pracą a czasem wolnym. Kto najczęściej cierpi na FOMO wywołane przez pracę? Przede wszystkim szefowie, właściciele firm oraz osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. To osoby obciążone wieloma obowiązkami, odpowiedzialne za nadzór nad wieloma różnymi aspektami firmy, często niemające dodatkowego zabezpieczenia finansowego poza samymi zyskami z biznesu. Ich obowiązki nie kończą się wraz z wybiciem ośmiu godzin zmiany, a trwają zwykle przez cały dzień.
Stała gotowość
Bardzo podobnych problemów doświadczają pracownicy, którym powierzono zadania ściśle związane z aktualną sytuacją na świecie. To często maklerzy, marketingowcy, dziennikarze oraz inni specjaliści, których jakość pracy zależy od stałego doinformowania oraz szybkiej reakcji na bieżące wydarzenia. Często nawet chwila nieuwagi rodzi poważne dla nich konsekwencje finansowe, a więc ich strach przed przegapieniem czegoś staje się jak najbardziej wytłumaczalny.
Leczenie Fear of Missing Out wynikającego z obowiązków zawodowych okazuje się zwykle o wiele trudniejsze niż na przykład w przypadku nastolatków. Praca to nie coś, z czego można łatwo zrezygnować lub bez problemu zmienić. W większości opór przed terapią powoduje strach przed utratą zatrudnienia, obniżeniem poziomu życia po przebranżowieniu czy po strach przed bankructwem firmy. Pracownicy rzadko też doświadczają odpowiedniego wsparcia oraz zrozumienia ze strony przełożonych. Zdrowie psychiczne do teraz nie jest postrzegane jako priorytet w środowisku biznesowym, a presja niejednokrotnie pozostaje narzędziem motywacyjnym.
FOMO a influencerzy
Jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja występuje u osób, których praca nierozerwalnie łączy się z mediami społecznościowymi. To wszelkiego rodzaju influencerzy, Youtuberzy, twórcy fanpage’y, poradników i kont śledzących najnowsze trendy. Oni nie odpoczną od popularnych portali, ponieważ to na nich zarabiają. Co więcej, trudno będzie im pozbyć się na jakiś czas urządzeń mobilnych. Tylko dzięki nim są bowiem w stanie przygotować nowy materiał. Aby nie wypaść z grupy najmodniejszych, najlepiej zorientowanych i najbardziej „na czasie”, muszą wciąż się inspirować i obserwować inne konta. Z kolei rzadsze posty tym bardziej nie wchodzą w grę. Algorytmy poszczególnych portali społecznościowych biorą pod uwagę częstotliwość dostarczanych treści oraz ich regularność. Jeśli reżim publikacji zostanie zachwiany, natychmiast spadną wyświetlenia. To pociąga za sobą gorsze statystyki wejść, sprzedaży oraz wyświetleń reklam.
To już dla influencera realne straty finansowe, a także widmo bardzo niepewnej przyszłości. Kariera w mediach społecznościowych może się skończyć z dnia na dzień, jednym fałszywym ruchem. Stąd każdy post należy odpowiednio przemyśleć, zapewnić sobie inspirację. Zaskoczyć oryginalnością i jednocześnie nikogo nie obrazić. Wbrew pozorom profesja influencera może być zatem bardzo stresująca i w konsekwencji czyni takie osoby bardzo podatnymi na FOMO. Bardzo trudne jest też leczenie, ponieważ rezygnacja z internetu oznacza w ich przypadku po prostu bankructwo.
FOMO jak sobie radzić z tym zaburzeniem?
Przede wszystkim do FOMO należy podejść z należną powagą. Nie jest to jedynie modny skrót, a prawdziwe zjawisko psychologiczne mające realne, negatywne skutki dla ludzkiej psychiki. Leczenie należy zacząć od standardowej wizyty u lekarza rodzinnego, by nie zaniedbać żadnego z objawów. Dopiero po upewnieniu się, że dolegliwości pacjenta nie mają przyczyny fizycznej, lekarz wystawia skierowanie do poradni psychologicznej. Jak wygląda dalsza terapia? To zależy od indywidualnych cech samego pacjenta, jednak FOMO zazwyczaj leczy się podobnie jak uzależnienia. Poprzez stopniowe zmniejszanie dostępu do internetu lub nawet całkowite odcięcie. Chory musi pozostawać pod stałą opieką psychologa, gdyż może doświadczać nieprzyjemnych objawów odstawienia i mieć wrażenie, że terapia tylko pogarsza samopoczucie.
W większości leczenie nie przynosi efektu bez skrupulatnej, stałej pracy nad modyfikacją stylu życia. W tym także pomaga psycholog, pilnując systematyczności działań pacjenta. Zdarza się, że konieczna jest całkowita zmiana środowiska, na przykład szkolnego lub pracowniczego. Wówczas dana osoba ma szansę na nowy start, na własnych warunkach, bez wyniszczającej potrzeby bycia ciągle „na bieżąco”.
FOMO co to jest? Co pomaga zniwelować nieprzyjemne objawy FOMO?
Czy leczone, czy nie, FOMO miewa bardzo nieprzyjemne skutki. Opisane wyżej objawy, zarówno somatyczne jak i psychiczne, można jednak niwelować, zmieniając codzienne przyzwyczajenia. Dbanie o siebie na wielu płaszczyznach zwykle pozwala skuteczniej się uodpornić na codzienne stresy i problemy.
Dla profilaktyki i leczenia FOMO często zaleca się codzienną aktywność fizyczną, w dowolnej formie. Ważne, by każdego dnia zapewnić sobie co najmniej 30 minut ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu. Osoby narażone na codzienny stres powinny suplementować witaminę D3 (szczególnie w miesiącach zimowych) oraz magnez. Zdrowa dieta, bogata w owoce i warzywa oraz różnego rodzaju ziarna i orzechy wspomaga prawidłową pracę mózgu. Wszelkiego rodzaju niedobory witamin, mikroelementów i innych składników odżywczych skutkują obniżeniem nastroju i samopoczucia, co może z kolei nasilać lęki lub potęgować wrażliwość na czynniki uzależniające.
Zaleca się wyeliminować z życia wszelkie używki, jako że ich obecność negatywnie wpływa na ogólne samopoczucie. Nadmiar kawy oraz palenie papierosów podnosi ciśnienie krwi, może powodować kołatanie serca, a to z kolei napędza dalszy niepokój. Niektórzy traktują alkohol jako sposób na rozluźnienie po stresującym dniu, jednak to prosta droga do kolejnego nałogu. Poza tym napoje procentowe skutecznie wypłukują z organizmu substancje odżywcze, co pogarsza samopoczucie dnia następnego. Dodatkowo kac wzmaga reakcje lękowe i nasila niepokój, co zamyka błędne koło stresu i niweczy walkę z FOMO.
Codzienna rutyna w walce z FOMO
Inne nawyki
Warto także stopniowo wypierać urządzenia mobilne z codziennych, rutynowych czynności. Jeżeli czujemy stałą potrzebę aktualizowania swojej wiedzy, warto zamiast wiadomości w internecie przeczytać gazetę. Świetnie sprawdzają się także książki (nie tylko naukowe), szczególnie dla wyciszenia przed snem. Wiele osób korzysta ze smartfona zaraz przed wieczornym odpoczynkiem, co znacznie obniżą ich jakość snu oraz zdolność do regeneracji. Wystawienie na niebieskie światło emitowane przez telefony i komputery utrudnia zaśnięcie, „przestawia” biologiczny zegar oraz zwiększa prawdopodobieństwo „płytkiego”, czujnego snu. Co więcej, karmienie się doniesieniami ze świata zwiększa FOMO, a więc podnosi także poziom kortyzolu, co jest całkowicie niewskazane w momencie, gdy człowiek powinien się wyciszyć i zasnąć.
Generalnie, zaleca się rezygnację z internetu i urządzeń do komunikacji zarówno przed zaśnięciem jak i po przebudzeniu. Poranek powinien być także czasem względnego spokoju, powolnego rozbudzania organizmu, bez niepotrzebnego stresu i natychmiastowego wskakiwania na wysokie obroty.
Mniej smartfona
Kolejny sposób na zmianę szkodliwych przyzwyczajeń i obniżenie czasu spędzanego ze smartfonem w ręce to powrót do „analogowych” narzędzi. Nasze telefony komórkowe posiadają dziesiątki funkcji, które niekoniecznie służą do komunikacji. Może warto więc zacząć traktować komórki tylko i wyłącznie zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem, to jest do rozmów? Zapisków można dokonywać w notatniku, ćwicząc przy okazji charakter pisma (obecnie wiele osób skarży się na odzwyczajenie rąk od pisania odręcznego). Doradzamy zakup budzika, oprócz swojej oczywistej funkcji, może posiadać także ozdobne walory. Kalkulator, odtwarzacz muzyki, latarka – czy nie warto na nowo zacząć ich używać bez konieczności sięgania po smartfona? Takie drobne zmiany pozwolą stopniowo odzwyczajać się od ciągłego chwytania za urządzenie.
FOMO a pandemia
Wybuch pandemii COVID-19 jeszcze wzmógł ludzkie przywiązanie do urządzeń mobilnych i internetu. Teraz, gdy coraz więcej sfer życia przenosimy do sieci, bycie online staje się warunkiem jakichkolwiek relacji międzyludzkich. Szczególnie widoczne było to w trakcie lockdownu, home office oraz nauki zdalnej.
Nic dziwnego, że problem FOMO obecnie się jeszcze bardziej zaostrzył. W ostatnich dekadach dotyczył głównie potrzeby podążania za znajomymi w trakcie ważnych wydarzeń lub trzymania ręki na pulsie w pracy. Teraz, gdy wszystko dzieje się online, jeszcze trudniej być ciągle na bieżąco. Newsy pojawiają się i znikają w natłoku kolejnych postów w mediach społecznościowych. Sensacja goni sensację, codziennie publikuje się informacje o nowych trendach i publikacjach badań. W komunikatorach królują grupowe konwersacje, gdzie co godzinę pojawia się kilkadziesiąt wiadomości. Odcięcie od internetu choćby na pół dnia powoduje ogromne zaległości.
Profilaktyka i wsparcie
Nic dziwnego, że obecnie częściej podejmuje się temat FOMO. Szczególnie, że mamy do czynienia z jego nową odmianą, to jest hybrydą lęku przed przegapieniem czegoś ważnego oraz uzależnieniem od telefonu. Dlatego tak ważne w tym trudnym czasie jest dbanie o swój komfort psychiczny oraz siłę fizyczną. Poza odpowiednią higieną dobrze jest sobie także zapewnić odpowiednie wsparcie. Można go szukać wśród rodziny, przyjaciół lub szukając opieki specjalisty. W każdym razie nie powinno się bagatelizować objawów dyskomfortu psychicznego, nie czekać aż sam przejdzie. Szybka reakcja pozwala na uniknięcie poważniejszych problemów psychicznych w przyszłości.