Szon patrol – co to jest?
Szon patrol to rosnące w siłę zjawisko w polskich miastach. Osoby w nim uczestniczące patrolują galerie i przestrzenie publiczne, fotografują kobiety i dziewczęta, a następnie publikują ich wizerunek w internecie z obelżywymi etykietami. Wszystko przez rzekomo niemoralny ubiór. Z inicjatywy Rzecznika Praw Dziecka i psychologów pojawiają się natychmiastowe apele o zahamowanie tej formy przemocy. Szon patrol – co to jest? Jakie może mieć skutki?
Szon patrol – co to jest? Skąd się wziął?
Określenie „szon patrol” pochodzi od pejoratywnego określenia „szon”, czyli skrótu od obraźliwego słowa „kur*iszon”. Stało się powszechnym określeniem kobiety rzekomo wyzywająco ubranej lub niemoralnej, zaczerpniętym z popkultury i filmów Patryka Vegi. W Polsce trend ten szybko zyskał zasięg dzięki TikTokowi i Instagramowi. Pojawiły się konta nazwane „Szon Patrol (miejscowość)”, na których publikowano zdjęcia dziewczyn uznanych przez autorów za ubranych niestosownie.
Początkowo był to efekt żartu lub groteskowej zabawy, lecz w krótkim czasie trend przybrał znacznie poważniejszy charakter. Uczestnicy zaczęli chodzić po galeriach handlowych i innych miejscach publicznych, często ubrani w odblaskowe kamizelki z napisem „Szon Patrol”. Wszystko po to, by zaradzić rzekomemu namiarowi swobody w kobiecych ubiorach.
Jak wyglądają patrole i w jaki sposób działają
Szon patrole to najczęściej grupy młodych chłopców (a czasem nawet dziewcząt) noszących odblaskowe kamizelki, które przemieszczają się w centrach handlowych lub miejskich przestrzeniach. Ich celem jest odnalezienie dziewczyn, które ich zdaniem „zbyt odważnie” się ubierają. Nierzadko zaczepiają je, nagrywają lub fotografują z ukrycia, następnie tworzą internetowe galerie z wyzwiskami i obraźliwymi komentarzami.
Kontom w mediach społecznościowych towarzyszą publikacje z linkami do profili ofiar oraz wulgarne określenia. Zdarzają się nawet tak skrajnie złośliwe posty jak głosowania, kto jest „gorszym szonem”. Takie działania spotykają się z narastającą falą komentarzy hejterskich, które budzą u psychologów poważne obawy.
Szon patrol – co to jest? Dlaczego to tak niebezpieczne?
Zjawisko, które z pozoru może wyglądać jak zabawna prowokacja, w rzeczywistości może prowadzić do dramatycznych konsekwencji. Eksperci ostrzegają, że to nie jest zwykła młodzieżowa rozrywka, lecz poważna forma przemocy rówieśniczej i cyberprzemocy.
Psychologowie zauważają znaczący wzrost objawów depresji, lęku, izolacji oraz myśli o samookaleczeniu wśród ofiar. KidsAlert podkreśla, że hejt może prowadzić do trwałych urazów psychicznych, a w skrajnych przypadkach nawet gorszej tragedii. Matki nastolatek, których dzieci zostały wyśmiane w internecie, informują, że po takim doświadczeniu niektóre dziewczynki odmówiły powrotu do szkoły. Ich stan psychiczny określały jako bardzo zły, a rodzice obawiają się prób odebrania sobie życia przez dzieci.
Rzecznik Praw Dziecka reaguje równie alarmowo. Biuro RPD zaapelowało do Meta i TikToka o monitorowanie kont związanych ze zjawiskiem oraz podjęcie działań ograniczających rozprzestrzenianie się szkodliwych treści. Z uwagi na możliwe konsekwencje, wobec nieletnich uczestniczących w takich działaniach można podjąć kroki prawne. Zdarzają się przypadki zasądzenia dozoru kuratora, a nawet umieszczenia w zakładzie poprawczym, jeśli skutki ich czynów są poważne.
Swobodny ubiór a prawa kobiet i człowieka
W każdym demokratycznym społeczeństwie kobiety mają prawo do samodzielnego decydowania o swoim wyglądzie. Swobodny ubiór to część wolności osobistej i prawa człowieka, chronionego konstytucją i międzynarodowymi konwencjami. Szon patrole stają w jaskrawej sprzeczności z tymi zasadami, ponieważ narzucają normy moralne i piętnują osoby, które wybierają własny sposób prezentacji.
Zjawisko przypomina działania „policji obyczajowej” znane z Arabii Saudyjskiej, gdzie takie normy są prawną regułą, a kobiety są surowo karane za nieodpowiedni ubiór. Choć ta analogia może wydawać się przesadzona, to jednak postawy domorosłych strażników moralności w Polsce wykazują podobny autorytarny charakter. To bardzo niepokojące, że w kraju tak bardzo obawiającym się napływu kultury Islamu zaczyna się dobrowolnie wprowadzać jego praktyki wobec kobiet.
Narzucanie dress code’u w formie publicznego napiętnowania to przekroczenie granic wolności osobistej. Rzeczywista edukacja na temat ubioru opiera się na wyborze, kontekście, okazji i samorozwoju, nie na narzucaniu i poniżaniu. Każdy może wyrażać siebie przez ubiór, a forma ekspresji, dopóki nie zagraża innym, nie powinna być hamowana.
Hejt i nagonka rówieśnicza
Hejt wobec młodych kobiet rodzi społeczny ostracyzm i alienację, która może trwale uszkodzić ich poczucie własnej wartości. Psycholodzy alarmują, że wywoływane emocje, takie jak wstyd i poczucie wykluczenia, bywają paraliżujące i prowadzą do dramatycznych decyzji.
Nagonka rówieśnicza może izolować ofiarę, powodować pogłębiający się lęk przed codziennością, szkołą, kontaktem z rówieśnikami. To z czasem prowadzi do wycofania, psychosomatycznych symptomów, a w skrajnych sytuacjach do depresji. Szon patrol stanowi formę bullyingu, o którym pisaliśmy już w innym artykule.
Poza indywidualnym cierpieniem, takie działania wpływają na klimat społeczny. Obniżają poziom szacunku wobec kobiet, wzmacniają patriarchalne stereotypy i sprawiają, że przestrzeń publiczna staje się mniej bezpieczna dla określonej grupy osób.
Szon patrol – co to jest? – Podsumowanie
Trend znany jako szon patrol stanowi poważne zagrożenie dla młodych kobiet i całego społeczeństwa. Przekształca niewinny żart w agresywną formę przemocy i kontroli. Prawo do wyrażania siebie poprzez ubiór jest fundamentalne i nie może być kwestionowane przez domorosłą moralność rówieśników. Hejt wywołany przez te patrole prowadzi do realnych i długotrwałych szkód psychicznych. Społeczeństwo dorosłych musi natychmiast i stanowczo reagować, edukować i chronić młodzież, by zapobiegać tragediom i budować kulturę wzajemnego szacunku.
Szon patrol – co to jest?