Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent?

||
Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent?

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Zawetowanie tzw. ustawy łańcuchowej przez prezydenta stało się jednym z najgłośniejszych tematów dotyczących ochrony zwierząt w ostatnich miesiącach. Decyzja wywołała szeroką dyskusję o tym, dlaczego tego typu inicjatywy są blokowane. Jak skutecznie poprawić warunki życia psów w Polsce? Weto nie zakończyło jednak sprawy, co jednak ma w planach sam prezydent?

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Czym jest ustawa łańcuchowa

Ustawa łańcuchowa była projektem mającym wprowadzić zakaz trzymania psów na stałej uwięzi oraz ustanowić jednolite standardy dotyczące ich utrzymania. Zakładała stopniowe wycofywanie praktyki przywiązywania psów do łańcucha i zastąpienie jej obowiązkiem zapewnienia odpowiednich warunków bytowych. Przepisy szczegółowo określały minimalną powierzchnię kojców, dopuszczalne materiały i wymagania dotyczące izolacji bud. Celem była poprawa zdrowia i dobrostanu zwierząt, które często przez lata funkcjonują w skrajnie trudnych warunkach. Ustawa miała uporządkować dotychczasowe regulacje, które od dawna uznawano za niewystarczające.

Założenia projektu i oczekiwania społeczne

Projekt ustawy odpowiadał na wieloletnie postulaty organizacji prozwierzęcych, lekarzy weterynarii oraz części środowisk naukowych. Wskazywano, że psy trzymane na łańcuchach nie mają możliwości naturalnego zachowania, a ograniczona przestrzeń prowadzi do stresu i chorób. Zaproponowane przepisy miały zagwarantować, że każde zwierzę otrzyma minimalny standard oparty na naukowych wytycznych dotyczących dobrostanu. Oczekiwano, że ustawa przyniesie również efekt edukacyjny, ponieważ miała zmienić sposób myślenia o relacji człowieka ze zwierzęciem domowym. Wielu obywateli widziało w niej krok w stronę bardziej humanitarnego traktowania psów.

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Powody prezydenckiego weta

Prezydent uznał, że część zapisów ustawy została przygotowana w sposób zbyt rygorystyczny oraz niewystarczająco dopasowany do codziennych realiów życia w wielu regionach kraju. Zgłoszono zastrzeżenia szczególnie do szczegółowych parametrów bud i kojców, które mogłyby okazać się trudne do spełnienia w małych gospodarstwach. Podkreślono również, że zbyt szybkie wejście w życie przepisów mogłoby prowadzić do masowych problemów z ich egzekwowaniem. Wskazano, że projekt mógł narzucać właścicielom obowiązki przekraczające ich możliwości finansowe. Z tego powodu zdecydowano o zawetowaniu dokumentu i rozpoczęciu prac nad nową wersją regulacji.

Intencje prezydenta dotyczące nowych przepisów

Zapowiedziano przedstawienie własnego projektu, który ma obejmować zarówno zakaz długotrwałego przetrzymywania psów na uwięzi, jak i realniejsze wymagania co do warunków bytowych. Projekt ma zostać przygotowany na podstawie konsultacji ekspertów, samorządów i organizacji społecznych. W planach znajduje się także wzmocnienie systemu kontroli oraz wyższe sankcje za znęcanie się nad zwierzętami. Podkreślono znaczenie edukacji właścicieli oraz tworzenia programów pomocy finansowej, które mają wspierać osoby o niższych dochodach w dostosowaniu się do nowych wymogów. Prezydent zapowiedział, że zmiany mają być skuteczne i możliwe do wdrożenia.

 

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent?
Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent?

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Dlaczego ustawa jest tak ważna

Ustawa dotyczy jednego z najbardziej rozpowszechnionych problemów związanych z dobrostanem zwierząt w Polsce. W wielu regionach nadal funkcjonuje praktyka trzymania psów na krótkich łańcuchach, niekiedy przez całą dobę i przez wiele lat. Takie warunki prowadzą do chronicznego stresu, niedożywienia, wychłodzenia oraz ograniczeń ruchowych, a to wprost narusza podstawowe standardy dobrostanu. Zniesienie tej praktyki jest postrzegane jako konieczny krok w stronę cywilizacyjnej zmiany podejścia do zwierząt domowych. Uregulowanie sytuacji mogłoby wreszcie ustanowić realną ochronę prawną psów.

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Problemy wsi i obawy właścicieli

Najwięcej wątpliwości dotyczy wsi, gdzie pies pełni często funkcję stróża gospodarstwa i zwykle przebywa na zewnątrz. Wielu mieszkańców obawia się, że nowe przepisy mogą wymagać kosztownych inwestycji, na które nie wszystkich stać. Krytycy wskazują też na brak odpowiedniej infrastruktury i wsparcia dla osób, które chciałyby poprawić warunki życia swoich zwierząt, lecz potrzebują czasu i środków. Wskazuje się również na konieczność edukacji i stopniowego wprowadzania zmian, aby nie doprowadzić do sytuacji konfliktowych. Jednocześnie rośnie świadomość, że tradycja nie może usprawiedliwiać cierpienia zwierząt.

Społeczny wymiar ochrony zwierząt

Debata nad ustawą ujawniła znaczący wzrost wrażliwości społecznej na prawa zwierząt. Coraz więcej osób domaga się bezwzględnej ochrony psów, które są całkowicie zależne od ludzi i nie mają możliwości obrony przed zaniedbaniem. Ustawa łańcuchowa stała się symbolem szerszej dyskusji o odpowiedzialności właścicieli oraz roli państwa w egzekwowaniu standardów etycznych. Przypomina również o tym, że zwierzęta nie są przedmiotami i wymagają indywidualnego traktowania. Sprawa pokazuje, że zmiany prawne muszą iść w parze z rozwijaniem kultury empatii.

 

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Jak osiągnąć kompromis?

W debacie pojawia się postulat poszukiwania rozwiązań, które z jednej strony wprowadzą realny zakaz trzymania psów na łańcuchach, a z drugiej nie doprowadzą do nadmiernych obciążeń ekonomicznych. W tym celu konieczne jest połączenie prawa, edukacji i wsparcia finansowego. Umożliwi to stworzenie systemu, w którym troska o dobrostan zwierząt nie będzie postrzegana jako narzucony obowiązek, lecz naturalny element odpowiedzialności. Szczególnie ważne jest, aby nowe przepisy były czytelne, wykonalne i konsekwentnie egzekwowane. Tylko takie rozwiązanie zapobiegnie dalszym nadużyciom.

Perspektywy zmian i oczekiwania społeczne

Społeczeństwo oczekuje, że nowy projekt prezydencki powstanie jak najszybciej nie będzie jedynie pustą obietnicą mającą złagodzić protesty. Polacy są zadziwiająco zgodni, iż potrzebne jest kompleksowe narzędzie stworzone dla poprawy sytuacji psów w Polsce. Ochrona zwierząt wymaga skutecznych przepisów prawnych oraz odpowiedniego zaplecza instytucjonalnego (organy kontrolne, natychmiastowa egzekucja kar itp.).

Szczególnie podkreśla się rolę samorządów, które często jako pierwsze mają kontakt z przypadkami zaniedbań. Przyszła ustawa powinna odpowiadać zarówno potrzebom zwierząt, jak i możliwościom ludzi. Społeczeństwo ma już dosyć wciąż nowych doniesień o rażących zaniedbaniach w opiece nad psami, o znęcaniu i się i przetrzymywaniu w karygodnych warunkach. Stąd ogromne oburzenie spowodowane wetem ustawy oraz powszechne nazywanie głowy państwa „wetomatem”.

Weto na ustawę łańcuchową – co proponuje prezydent? Podsumowanie

Debata nad ustawą łańcuchową słusznie wzbudza ogromne emocje. Będzie mieć bowiem wpływ na dobrostan psów – udomowionych zwierząt, za które człowiek jest odpowiedzialny. Widzimy konieczność stworzenia przepisów, które jednoznacznie i skutecznie zakończą praktykę trzymania psów na uwięzi, jednak droga do tego jest wciąż najwidoczniej daleka. Weto prezydenta otworzyło dyskusję nad sposobem wprowadzenia zmian, lecz nie zmieniło faktu, że ochrona zwierząt musi zostać wzmocniona. Tylko w ten sposób będzie można mówić o realnej i trwałej poprawie ich losu.

 

Źródło:

https://www.prezydent.pl/prawo/ustawy-zawetowane/weto-do-nowelizacji-tzw-ustawy-lancuchowej,111331

Podobne wpisy