Jak nie marnować jedzenia?
Marnujemy niemal 1/3 kupowanej żywności. W Polsce oznacza to 5 milionów ton jedzenia, które trafia rocznie na śmietnik. Jak nie marnować jedzenia? Co zmienić, by lepiej wykorzystywać zakupione produkty?
Przerażające liczby
Przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej marnuje rocznie około 173 kilogramy produktów spożywczych. Dodatkowo, około 15% żywności ulega zniszczeniu w trakcie produkcji. Należy skupić się jednak na gospodarstwach domowych, ponieważ to one generują najwyższe straty. Szacuje się, że nawet w 60% za marnotrawstwo odpowiedzialne są właśnie prywatni konsumenci. Co robimy źle i jak możemy to zmienić? Przestawiamy kilka przydatnych pomysłów na pozytywne, proekologiczne zmiany.
Jak nie marnować jedzenia? – Dokonuj świadomych i przemyślanych zakupów
Przede wszystkim na zakupy powinno się chodzić z gotową listą i trzymać się niej od początku do końca. Wówczas zakup będzie bardziej racjonalny i dostarczy nam dokładnie tego, czego akurat potrzebujemy. Sama lista musi powstać w oparciu o inspekcję lodówki i szafek, tak by nie kupować nadmiaru żywności.
Lista chroni przed pochopnymi i kompulsywnymi decyzjami podejmowanymi podczas wizyty w supermarkecie. Jeśli założymy, że do koszyka trafiają wyłącznie zaplanowane pozycje, nie będziemy także aż tak podatni na zabiegi marketingowe. Nie skuszą nas też promocje, na które należy szczególnie uważać. Często obniżki dotyczą produktów, którym kończy się okres ważności, a więc mogą nie zostać spożyte na czas. Wtedy najczęściej właśnie wyrzucamy żywność: kupiliśmy coś skuszeni niską ceną i nie zdążyliśmy tego zużyć przed zepsuciem. W efekcie wyrzuciliśmy pieniądze i zmarnowaliśmy jedzenie. Żaden zysk.
Jak nie marnować jedzenia? – Odnajdź bank żywności w swoim mieście
Wśród społeczeństwa oraz samorządów rośnie świadomość, że przyszłość naszej planety zależy także od oszczędnego gospodarowania. Coraz częściej powstają więc inicjatywy tworzenia banków żywności. Co to jest bank żywności? To po prostu lodówka lub czysta szafka na produkty spożywcze. Ustawia się je w często uczęszczanych lokalizacjach, tak by mógł z nich skorzystać każdy przechodzień. Można do nich wstawiać dowolną żywność, z zastrzeżeniem, że nie przekroczyła daty ważności i nie jest zepsuta. Stosujmy się zawsze do podanych instrukcji, na przykład umieszczając konkretny rodzaj produktu na odpowiedniej półce oraz pamiętając o lodówce w przypadku żywności nietrwałej. Jeśli zbliża się termin ważności, umieśćmy widoczną informację na ten temat na opakowaniach i ustawmy je na samym przodzie pojemnika.
Pamiętajmy również, że bank żywności ma służyć przede wszystkim osobom ubogim. Jeśli więc zazwyczaj stać nas na pożywienie, korzystajmy z banku tylko w nagłych przypadkach. Często nie zdajemy sobie sprawy ile osób w Polsce żyje nadal w skrajnej nędzy, nie mając mniej niż 100 złotych do wydania na cały miesiąc na zakupy. Polecamy lekturę raportów o biedzie Stowarzyszenia Wiosna, organizatora Szlachetnej Paczki. Raport za rok 2021 podaje przerażające liczby:
Aż dwa miliony Polaków żyje poniżej granicy skrajnego ubóstwa, to znaczy w warunkach, które stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Od 2020 roku przybyło prawie 400 tys. osób, których nie stać na podstawowe potrzeby, takie jak żywność.
Banki żywności to bardzo pożyteczna inicjatywa, która łączy w sobie trzy korzyści:
- Daje możliwość odchudzenia lodówki z nadmiaru zakupów,
- Pozwala zapobiegać marnotrawieniu żywności,
- Ułatwia przetrwanie najbiedniejszym.
Jeżeli w Twojej miejscowości nie ma banku żywności, może warto wyjść z inicjatywą do lokalnych władz? Można także wystąpić z zapytaniem o wystawienie lodówki do najbliższego supermarketu lub centrum handlowego. Tego typu podmioty mogą zyskać wizerunkowo na podjęciu działań, zatem istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że przychylą się do wniosku.
Przy okazji powstania lub kontynuacji działalności banku warto zadbać o należytą edukację. Wielu osobom należy wytłumaczyć lub przypomnieć zasady działania, tak by inicjatywa przynosiła maksymalne korzyści ludziom i środowisku. Potrzebna jest także obywatelska czujność, by uchronić banki od dewastacji i nagminnego wykorzystywania jako źródło darmowych przekąsek.
Jak nie marnować jedzenia? – mądre gotowanie i przechowywanie
Jeśli już zdarzy Ci się kupić więcej jedzenia niż trzeba, postaraj się zapobiegać szybkiemu zepsuciu. Nie myj owoców, które masz zamiar wstawić do lodówki. Zmoczone szybko pokrywa pleśń. Foliowe opakowania, jeśli zostały już otwarte, stanowią także dobre środowisko do rozwoju bakterii, ponieważ gromadzi się w nich wilgoć, która nie może odparować. Część produktów można mrozić bez uszczerbku na ich wartościach odżywczych. Niektórym nawet to służy – eksperci twierdzą, iż mrożone pieczywo zawiera niższy indeks glikemiczny, dzięki czemu jest lepiej przyswajane przez osoby z cukrzycą lub insulinoopornością. Zawsze można także poczynić niewielką, a bardzo opłacalną inwestycję w pakowarkę próżniową. Dzięki niej wędliny, owoce, warzywa i gotowe wyroby typu pierogi zyskują o wiele dłuższą przydatność do spożycia.
Walczyć z marnotrawstwem można także poprzez odpowiednie przechowywanie. Niektóre owoce i warzywa wpływają wzajemnie na siebie. Jeśli leżą w bezpośredniej bliskości, mogą ulegać szybszemu zepsuciu. Przede wszystkim duże znaczenie ma wysoka zawartość etylenu, który przyśpiesza psucie. Sporo mają go owoce bardzo dojrzałe, te powinno się zatem przechowywać osobno. Sporo zawierają go jabłka, banany, gruszki i pomidory. Mało z kolei ananasy, jarmuż i owoce cytrusowe. Ciekawym trickiem okazuje się opakowanie końcówek bananów folią aluminiową – to znacznie spowalnia ich dojrzewanie oraz wpływ na „sąsiadujące” owoce.
Pamiętamy także o mądrym gospodarowaniu przestrzenią w lodówce. Dbajmy o porządek, o to by produkty bez opakowań nie dotykały się nawzajem. Ustawiajmy zakupy w szafkach i lodówkowych półkach zgodnie ze stosowaną w supermarketach zasadą „pierwszy wszedł, pierwszy wychodzi”. To znaczy, że nowe zakupy wędrują na tył lodówki, a starsze stoją na większym widoku, zaraz pod ręką.
Plan przygotowywania posiłków także można dostosować do mądrego zarządzania dostępnymi zasobami. Każdy pomysł na posiłek poprzedzajmy dokładną inspekcją kuchni: co jest już bardzo dojrzałe? Które produkty za chwilę stracą ważność? Jakie resztki mogę wykorzystać na kolację? Warto poszukać inspiracji u kucharzy zero-waste oraz wymyślać własne produkty jednogarnkowe. Pozwolą na szybkie przyrządzenie pełnowartościowego posiłku wraz z efektywnym wykorzystaniem zalegającej żywności.
Przyjazne dla środowiska, dobre dla ekonomii
Wszelka oszczędność stanowi ogromną pomoc dla naszej planety. Galopujący konsumpcjonizm sprawił, że łatwiej nam coś wyrzucić, niż mądrze wykorzystać. Tak jest również w przypadku żywności, która często trafia na śmietnik, ponieważ po prostu nie wygląda idealnie. Dlatego tak ważne jest szerzenie świadomości w związku z marnotrawstwem i jego skutkami. Jeśli uda nam się wprowadzić pozytywne nawyki w codziennych nawykach zakupowych oraz żywieniowych, planeta z pewnością odetchnie. Skorzystają na tym także nasze portfele, szczególnie w obliczu znacznego wzrostu cen żywności.