HomeBiznesCzy prohibicja jest skuteczna?

Czy prohibicja jest skuteczna?

Czy prohibicja jest skuteczna?

Czy prohibicja jest skuteczna?

Coraz więcej państw włącza się w inicjatywę ograniczania spożycia alkoholu. W związku z tym pojawiają się kolejne ograniczenia w jego sprzedaży oraz zaostrzane są kary za niestosowanie się do nowych przepisów. Czy jednak przynosi to pożądany skutek? Czy prohibicja jest skuteczna?

 

Na początku należy wyjaśnić, czym konkretnie jest prohibicja i skąd się właściwie wzięła. Nazwa pochodzi od łacińskiego prohibitio, czyli zakaz. Odnosi się przede wszystkim do spożycia alkoholu, choć w niektórych przypadkach termin ten można stosować także dla innych używek. Sam termin prohibicja oznacza także okres w dziejach Stanów Zjednoczonych przypadający na lata 20. i 30. XX wieku, kiedy to właśnie obowiązywał zakaz produkcji i importu napojów alkoholowych.

 

Po co wprowadza się prohibicję?

Napoje wysokoprocentowe towarzyszą ludziom już od starożytności. Kiedyś spożywano ich znacznie więcej (np. wino było standardowym dodatkiem do posiłków) ze względu na brak powszechnego dostępu do czystej wody. Alkohol i jego dezynfekcyjne właściwości ceniono tak bardzo, że stał się ważnym elementem wojskowych przydziałów. Dziś jednak lepiej kontrolujemy skład chemiczny i czystość wód, a dodatkowo mamy większą świadomość zgubnego wpływu alkoholu na organizm. Obserwacja wielu pokoleń osób uzależnionych również pozwoliła sklasyfikować alkohol jako substancję niosącą za sobą zbyt wysokie ryzyko, by jego dostępność pozostawała na tym samym poziomie co w przeszłości.

 

Czy prohibicja jest skuteczna?

Prohibicja pozostaje kwestią kontrowersyjną, która od lat wywołuje sprzeczne reakcje. Pomimo licznych prób wprowadzenia jej w różnych krajach, istnieje wiele wątpliwości co do skuteczności tych strategii. Prohibicja często bywa wprowadzana z myślą o poprawie zdrowia publicznego, redukcji przestępczości związanej z alkoholem oraz podniesienia moralności społeczeństwa. Niemniej jednak, historia pokazuje, że tego rodzaju zakazy rzadko prowadzą do oczekiwanych rezultatów.

Jednym z kluczowych argumentów przeciwko prohibicji jest fakt, że może ona sprzyjać powstawaniu tzw. czarnego rynku i nielegalnej sprzedaży zakazanych produktów. To zjawisko może prowadzić do wzrostu przestępczości, a także wpływać negatywnie na zdrowie konsumentów, którzy sięgają po nieprzetestowane substancje. Tak właśnie rozwinęła się sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Wprowadzone w latach 1920-1933 zakazy produkcji, dystrybucji i importu alkoholu doprowadziły do rozwoju zorganizowanych grup przestępczych. Zakaz powszechnie łamano i próbowano obejść na wszelkie możliwe sposoby. W związku z tym odnotowano nagły wzrost przestępczości, a spożycie alkoholu wcale nie zmalało.

 

Kraje skandynawskie

Kolejnym problemem związanym tym razem z częściową prohibicją jest łatwość, z jaką społeczeństwo przystosowuje się do nowych przepisów. Wprowadzone w krajach skandynawskich ograniczenia w możliwości  kupna i dostępności alkoholu niekoniecznie utrzymały w ryzach osoby uzależnione. Popularne supermarkety sprzedają jedynie piwo i to tylko w określonych godzinach. W niedziele sprzedaż ograniczona jest natomiast do zera. Produkty o wyższej zawartości alkoholu kupić można tylko w specjalnych sklepach, które również rzadko pozostają otwarte do późnych godzin wieczornych. Nie ma zatem możliwości zakupu pod wpływem impulsu, np. gdy wieczorem przyjdzie nam ochota na coś mocniejszego. Tym bardziej nie powiedzie się pomysł uzupełnienia wykorzystanych na imprezie rezerw. Obywatele szybko zmienili jednak swoje przyzwyczajenia i obecnie kupują alkohol z wyprzedzeniem i w większych ilościach. Dzięki temu posiadają zapasy na czasowy brak sprzedaży napojów wyskokowych.

Bez względu na ilość ograniczeń wprowadzanych przez państwo w związku ze sprzedażą alkoholi w supermarketach, przepisy te nie dotyczą pubów i restauracji. Kultura picia w lokalach gastronomicznych zatem kwitnie. Ilość osób nietrzeźwych spotykanych na ulicach wcale nie maleje. Uzależnionych nie zniechęca wysoka cena, bardziej zależy im na dostępności upragnionych trunków. Piją zatem w podobnych ilościach, choć tracą na tym jeszcze więcej pieniędzy.

 

Czy prohibicja jest skuteczna? Polskie przykłady

W Polsce kolejne miasta decydują się na ograniczanie sprzedaży alkoholu po godzinie 21 lub 22. Wówczas zakaz obowiązuje w okolicy śródmieścia lub jest rozszerzany na wszystkie dzielnice. Imprezujący Polacy potrafią być jednak bardzo pomysłowi, jeśli chodzi o uzupełnianie wyczerpanych zapasów procentów. Są w stanie wzywać taksówki i przemieszczać się do pobliskich miast lub wsi, gdzie mogą się odpowiednio zaopatrzyć poza granicami prohibicji.

Niestety, nawet osoby niepełnoletnie, które obowiązuje całkowity zakaz spożywania alkoholu, nie stronią od tej używki. Polska młodzież upodobała sobie picie jako sposób imponowania rówieśnikom oraz udowodnienia swojej „dorosłości”. Młodzi ludzie są tak zdeterminowani, że posuwają się do proszenia o zakup alkoholu bezdomnych lub stałych bywalców sklepów monopolowych. Zatem jeśli nawet niepełnoletni tak bardzo buntują się wobec zakazu spożywania alkoholu, tym trudniej będzie go egzekwować wśród osób dorosłych.

Wygląda na to, iż w każdej sytuacji zdeterminowani obywatele są w stanie znaleźć odpowiednie dla siebie rozwiązanie. W przypadku alkoholu wykazują się natomiast niezwykłą pomysłowością. W końcu substancje wyskokowe przyciągają w silny i niebezpieczny sposób. Zatem czy prohibicja jest skuteczna? Warto podejmować jakiekolwiek próby jej wprowadzenia?

 

Czy prohibicja jest skuteczna? Podsumowanie

Wnioskiem z tej krótkiej analizy jest to, że choć intencje stojące za prohibicją mogą być szlachetne, to jednak skuteczność tego typu środków pozostawia wiele do życzenia. Same zakazy i ograniczenia niewiele zdziałają, jeśli społeczeństwo niezmiennie kultywuje tak zwaną kulturę picia. Pozostaje zatem właściwe edukowanie na skalę globalną oraz przeznaczanie większego budżetu na akcje profilaktyki nałogów. Konieczne są także dofinansowania na rzecz walki z przemocą domową oraz pomocy osobom już uzależnionym.

Najtrudniejszym przedsięwzięciem może być jednak misja zmiany mentalności i przyzwyczajeń. Tylko jeśli wyrugujemy alkohol z wszelkich celebracji, ze sposobów radzenia sobie z trudnościami i z codziennych interakcji międzyludzkich, będzie można podejmować dalsze, bardziej efektywne próby wprowadzania prohibicji. Wówczas społeczeństwa będą bez większych oporów przyjmować nowe ograniczenia i rzadsze staną się próby obejścia przepisów.

 

Polecamy także:

Psychodeliki w leczeniu depresji

Fonoholizm u dzieci

Noworoczne postanowienia

Komentarze

Zostaw komentarz

pl_PLPolish